A Ty kiedy ostatnio śpiewałeś Hymn Polski?

[przeczytanie tego wpisu zajmie Ci… 7 minut]

Czasy, kiedy śpiewałem Hymn Polski średnio raz na dwa miesiące, głównie podczas akademii w szkole, już dawno minęły. Jednak obserwuję, że w ostatnich czasach w Polsce hymn słyszymy coraz częściej. Już na samym początku zaznaczam, że ten wpis tworzę dla wszystkich! Niezależnie od poglądów politycznych! Pomyślałem jednak, że warto przypomnieć, jak naszą najważniejszą polską pieśń śpiewać poprawnie i bez błędów oraz jak właściwie się zachowywać. Dlatego też tym razem zamiast hashtaga #dobrzepowiedziane, stawiam na #dobrzezaśpiewane.

źródło: 

O HISTORII KRÓTKO

220 lat temu, dokładnie 20 lipca, świat po raz pierwszy usłyszał „Pieśń Legionów Polskich we Włoszech”. 130 lat później, w 1927 roku, decyzją Felicjana Sławoja Składkowskiego, ówczesnego Ministra Spraw Wewnętrznych, pieśń została uznana za nasz Hymn Narodowy. Tyle tytułem wstępu. Historia hymnu została bardzo dokładnie opisana. W Będominie w 1978 roku w domu narodzin Józefa Wybickiego, autora tekstu, powstało nawet Muzeum Hymnu Narodowego. Zainteresowanych zapraszam TUTAJ .

TEMPO 

Dlaczego jednak zacząłem myśleć o hymnie? Skąd w ogóle pomysł na taki temat? Oglądając protesty, które trwają w całej Polsce, oraz relacje z nich, pierwsze na co zwróciłem uwagę to złe tempo! Nasz hymn, jak jego nazwa wskazuje, jest MAZURKIEM! Mazurkiem Dąbrowskiego! W związku z tym powinien być śpiewany żywo, żwawo i z energią! Kilka słów o tańcu – mazurku: Metrum nieparzyste 3/4 lub 3/8. Tempo szybkie, z akcentami na 2 i 3 miarę. Taniec mazurek tańczy się w parach po obrębie koła, wykonując ruch obrotowy na całych stopach, czasem stosując zgodny z rytmem muzyki przytup lub zwrot taneczny w drugim kierunku. Do hymnu akurat nie tańczymy, ale sami widzicie! Mazurek zagrzewał legiony Polskie we Włoszech do walki! Podczas relacji w telewizji lub radiu z przebiegu świąt państwowych/narodowych, hymn pięknie intonuje Wojsko Polskie. W tempie. Z właściwą energią! W ostatnich dniach natomiast, słyszałem rozwleczoną, nudną pieśń, która w niczym nie przypominała mazurka. Jeśli śpiewacie hymn, róbcie wszystko, by nadać mu właściwe tempo (nawet jeśli ktoś, zaczął śpiewać go za wolno).

BŁĘDY

Sprawa druga to błędy, które pojawiły się w słowach hymnu i są powielane. W szkole podstawowej jedną z pierwszych rzeczy, których mnie nauczono, był wiersz zaczynający się od słów Kto Ty jesteś? Polak mały oraz hymn narodowy. Pamięć bywa ulotna, dlatego warto przypomnieć sobie od czasu do czasu poprawną wersję słów Mazurka Dąbrowskiego. Na jakie błędy należy jednak zwracać uwagę i ich unikać?

  • PÓKI zamiast KIEDY – Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy. To podobno błąd z XIX wieku, więc trudno go będzie wyplenić, ale próbować warto. W pierwotnej wersji słowo „kiedy” oznaczało „skoro” lub „ponieważ”. Sens logiczny zdania jest więc całkowicie odmienny: jeszcze Polska nie zginęła, skoro my żyjemy / ponieważ my żyjemy. My Polacy żyjemy, więc Polska jako naród również!
  • CZARNIECKI zamiast CZARNECKI – hmm… Czarnecki to jest teraz Leszek, mąż Joli Pieńkowskiej, jeden z najbogatszych Polaków. Ten błąd w rękopisie popełnił sam Wybicki… Cóż, zdarza się. Leszka nie znał, więc to po prostu literówka. W każdym razie w hymnie śpiewamy o hetmanie polnym koronnym Stefanie Czarnieckim, który zasłynął dzięki wojnie partyzanckiej w czasie potopu szwedzkiego. Poprowadził ją w XVII wieku przeciwko Karolowi X Gustawowi.
  • WRÓCIM zamiast WRÓCIŁ / ZRZUCIŁ się przez morze – to nie hetman Czarniecki ma wracać się przez morze, ale my. Owszem, on tak zrobił, ale przez błąd w tym wersie zdanie traci swój pierwotny sens. O co więc chodzi? Tak samo jak Pan Czarniecki wrócił się do Poznania po szwedzkim zaborze, tak i my mamy wrócić do ojczyzny w celu jej ratowania, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nawet kiedy okaże się, że mamy wracać przez morze.
  • JUŻ TAM OJCIEC DO SWEJ BASIE MÓWI ZAPŁAKANY zamiast MÓWIŁ OJCIECJ DO SWEJ BASI CAŁY ZAPŁAKANY – to z kolei przykład zmiany oryginalnych słów na inne, które tak samo jak pierwotne sformułowanie, ma taki sam sens i „mieści się w wersie”.Zapewne ktoś, słysząc kiedyś pieśń, zapamiętał przekaz i sens oraz pojedyncze słowa, jednak potem nie mógł ich dokładnie odtworzyć, więc stworzył swoją wersję.
  • MÓWI zamiast KRZYCZY – patrz punkt wyżej. Tata do Basi mówił, starał się nie krzyczeć na własną córkę. I ważne – kim była Basia? To postać fikcyjna. Wiele osób twierdzi, że to druga żona generała Jana Henryka Dąbrowskiego, ale z punktu widzenia chronologii czasowej, to niemożliwe. Wybicki tekst napisał w 1797 roku, a Basia pojawiła się w sercu Dąbrowskiego w 1806 roku.

ZACHOWANIE

Hymn wymaga szacunku, dlatego też podczas jego śpiewania, należy zachowywać się godnie, spokojnie i poważnie:

  • stój na baczność – a jeśli nie na baczność, to swoją postawą wyrażaj szacunek. Wyjmij ręce z kieszeni, wyprostuj się i bądź dumny z tego, że śpiewasz dokładnie tą samą pieśń, którą śpiewały Legiony Polskie kilkaset lat temu,
  • zdejmij czapkę lub inne nakrycie głowy – panowie obowiązkowo, jeśli są „w cywilu”. Panie niekoniecznie, ale dobrze by było. Śpiewanie hymnu w czapce z daszkiem to zniewaga…,
  • pochyl flagę – takie zachowanie dotyczy głównie pocztów sztandarowych, jednak pochylenie flagi lub sztandaru symbolizuje oddanie hołdu lub honoru,
  • śpiewaj głośno i wyraźnie – to nie piosenka Beyonce lub Rihanny. To Twój hymn, dlatego jeśli już chcesz go śpiewać, śpiewaj go głośno,
  • nie żuj gumy – komentarz zbędny.

I na koniec kilka słów od Adama Mickiewicza. Trafił w sedno! Z resztą jak zawsze… Słowa wypowiedział w Paryżu podczas kursu literatury słowiańskiej 26 kwietnia 1842 roku:

Sławna pieśń legionów polskich poczyna się od wierszy, które są godłem historii nowej: Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy. Słowa te mówią, że ludzie mający w sobie to, co istotnie stanowi narodowość, zdolni są przedłużać byt swojego kraju niezależnie od warunków politycznych tego bytu, i mogą nawet dążyć do urzeczywistnienia go na nowo…

Podkreślam, wpis jest wolny od poglądów politycznych. Dla każdego. Dbam po prostu o dobry pr Hymnu Narodowego. Należy się mu.

#dobrzezaśpiewane

Więcej artykułów