Symbol sławy i władzy. Dlaczego czerwony dywan jest… czerwony?

[przeczytanie tego wpisu zajmie Ci… 3 minuty]

Każdy chce się na niego dostać. Wszyscy chcą się po nim przespacerować. Błysk fleszy, zainteresowanie mediów, gwarancja wiecznej chwały i rozpoznawalności. Czerwony dywan urósł do rangi symbolu. Spacerują po nim gwiazdy, politycy i ludzie znani z tego, że są znani. Ale dlaczego właściwie jest… czerwony?

źródło: 

Czerwień przez wiele stuleci była jednym z najdroższych kolorów na świecie. Proces pozyskiwania purpury trwał bardzo długo i był hmm… niezbyt nieelegancki. Jak głosi legenda tyryjski bóg wraz ze swoją kochanką Nimfą, przechadzał się pewnego poranka brzegiem morza. Był z nimi także ich pies. Gdy czworonóg ochoczo biegał po piasku, znalazł muszlę, którą rozgryzł. Jego pysk wypełniła czerwono-purpurowa maź. Nimfa od razu pokochała ten kolor i zażyczyła sobie sukni w takim właśnie odcieniu.

Za całe zamieszanie był odpowiedzialny morski ślimak z gatunku Haustellum brandaris, którego wydzielina ma czerwono-purpurowy odcień. Przez stulecia zbierano więc te niewielkie mięczaki, ich gruczoły umieszczano w solance, a następnie gotowano w urynie. Nie był to przyjemny proces, ponieważ generował niemiłosierny smród. Do wytworzenia 1 grama purpury trzeba było uśmiercić aż 10 000 ślimaków! Wyobraźcie więc sobie skalę samego procesu i zapach, który mu towarzyszył… Ze względu na trudność w pozyskiwaniu barwika, kolor uważano więc za ekskluzywny. I tak czerwony stał się symbolem władzy, prestiżu, sławy i bogactwa.

W miarę rozwoju metod pozyskiwania barwnika (dziś nazwalibyśmy to technologią), zmieniał się także surowiec. W Europie Centralnej i Wschodniej do farbowania tkanin używano owada o nazwie Czerwiec polski i taka jest też geneza nazwy tego koloru w naszym języku. Niezbyt to romantyczne… Niewiele jednak osób zdaje sobie sprawę z tego, że Czerwiec polski w XV i XVI wieku obok zboża i soli, był naczelnym towarem eksportowym Polski i Litwy.

Rycina z Czerwcem Polskim: Mushak, Paul (June/July, 1988). „The Use of Insect Dyes in Oriental Rugs and Textiles: Some Unresolved Issues”.

Czerwiec polski — XV-wieczny towar eksportowy Polski i Litwy

Przeglądając jednak karty historii, warto także zatrzymać się na chwilę w Italii. Kolor czerwony uwielbiał sam Juliusz Cezar. Mówiąc dosadniej, był od niego uzależniony i go nadużywał. Czerwony płaszcz, czerwone dywany, czerwone komnaty. Dzięki niemu barwa ta zaczęła być kojarzona z władzą, a także pychą, rewolucją i krwawymi wojnami. Podobno przechadzając się w swoim karminowym odzieniu, wywoływał wściekłość i gniew senatorów, co w jego zamyśle, miało zmuszać ich do lepszego i skuteczniejszego rządzenia Imperium Rzymskim.

Dziś czerwony dywan kojarzy się nam jednoznacznie z rozdaniem Oscarów. Co roku około 30 osób potrzebuje ponad dwóch dni, żeby ów dywan rozwinąć. I nie mówimy tutaj o jednej rolce. To aż 5 tysięcy metrów kwadratowychRed Carpet po raz pierwszy pojawił się w Hollywood w 1961 roku i jak głosi oficjalna historia, tradycja ta nawiązuje do luksusowego pociągu 20th Century Limited, który w latach dwudziestych XX. wieku kursował między Chicago i Nowym Jorkiem. Jedną z opcji wyposażenia przedziału i wagonu, był właśnie wariant z czerwonym dywanem.

Oscarowi marketingowcy podkreślają, że ich czerwony dywan jest oczywiście wyjątkowy — nie jest on po prostu czerwony. Cechuje go niemal niebiańska świetlistość, która powoduje, że błysk fleszy odbija się niezwykle wyraziście, zaś cekiny, atłas i satyna zyskują na głębokości. Zyskują także celebryci, którzy wolno krocząc do drzwi Dolby Theatre (dawniej Kodak Theatre), wydają się być bardziej dystyngowani, zmysłowi i pełni pasji. Jestem ciekawy, czy wiedzą, że gdyby nie wspomniana wcześniej technologia oraz syntetyczne barwniki, kroczyliby dumnie po tkaninie barwionej wydzieliną z siedmiu milionów ślimaków. Och ci marketingowcy… Co byśmy bez nich zrobili. A, i co ciekawe ostatnio czerwony, oscarowy dywan bywa w kolorze… szampańskim.

  1. Ciekawostka z wielkiego świata. Podobno organizatorzy różnych ceremonii, uroczystości i bali, na których prezentowane są oszałamiające kreacje, wysyłają do menedżerów największych gwiazd informację, jaki kolor będzie mieć dywan. To ważne! Czerwone szpilki będą zlewać się z czerwonym dywanem, zaś do zielonego dywanu, nie będą pasować wszystkie krawaty 😉

Zapraszam na mój profil na Instagramie: @dobrzepowiedzianecom

Więcej artykułów