Uitwaaien, Schnapsidee i cafuné. O słowach, których nie ma w języku polskim!

[przeczytanie tego wpisu zajmie Ci… 13 minut]
Mam to na końcu języka! No… yyy… nie wiem, jak mam to powiedzieć… Znasz to uczucie? To proste! Nie wiesz jak to powiedzieć, ponieważ w języku polskim takie słowo nie istnieje. Zachowania, stany, emocje, sytuacje, rzeczy. Nasze słownictwo czasem po prostu nie uwzględnia określenia, które trafnie, zwięźle i krótko opisałoby to, co czujemy lub to, co widzimy. Nie musisz się jednak przejmować, niektóre polskie słowa również nie poddają się łatwemu tłumaczeniu.

Do stworzenia tego wpisu zainspirował mnie Positive Lexicography Project doktora Tima Lomasa, który zajmuje się psychologią pozytywną na University of East London. Na jego książkę The positive power of negative emotions natknąłem się całkowicie przypadkiem, przeglądając Amazona. Szukałem czegoś całkiem innego, ale tytuł wydawał się intrygujący. Jak się później okazało, po wygooglowaniu (wspaniały technologiczny neologizm!) jego nazwiska, w najnowszym Przekroju, który właśnie wrócił na rynek, jest z nim wywiad o wyrazach niemożliwych do przetłumaczenia, opisujących wspaniałe samopoczucie. Czym prędzej udałem się do kiosku, w którym oczywiście gazety nie było, bo kwartalnik wyprzedał się w ekstremalnym tempie. Z tajnych źródeł, czyli od głowy nieokreślonej płci chowającej się za kioskowym okienkiem, dowiedziałem się, że gazetę można znaleźć jeszcze w dodruku na stacjach BP! Po wizycie na… trzech stacjach, w końcu dostałem Przekrój. Postanowiłem jednak dogłębnie przyjrzeć się tematowi. I tak rozpoczęły się moje poszukiwania słów, których nie ma w naszym języku.

[Zastanawiam się tylko, czy mechanizmy Amazona śledzenia użytkowników w sieci są faktycznie tak dobre, że zmusiły mnie do kupienia papierowego Przekroju w kiosku!?]

Okazuje się, że bogactwo słownika różnych nacji jest często związane z uwarunkowaniami kulturalnymi, dziedzictwem historycznym, panującymi warunkami atmosferycznym w miejscach, w których dana nacja mieszka, obfitością przyrody, a także… dostępnością piwa! Nie da się oszacować liczby słów w danym języku, ponieważ należałoby uwzględnić odmianę czasowników przez osoby, deklinację rzeczowników i przymiotników, zdrobnienia, neologizmy, zapożyczenia. Nasza mowa nieustannie ewoluuje, a słownictwa przybywa.

Rada Języka Polskiego już ponad 10 lat temu wydała jasną opinię. Na pytanie „Jaka jest liczba słów w naszym języku?”, odpowiedziała: „Jakakolwiek – nawet przybliżona – odpowiedź na pytanie o liczbę słów w polszczyźnie nie jest możliwa. Odmiana, którą posługują się w zasadzie wszyscy Polacy, liczy – według różnych szacunków – od 6 tysięcy do 10 tysięcy wyrazów. Na nic jednak nie zda się wiedza, że leksykon wspólny wszystkim Polakom obejmuje od 6 tysięcy do 10 tysięcy jednostek, ponieważ – w zależności od tego, co uznamy za słowa należące do języka polskiego – liczba ta może się zwiększyć dwu-, a nawet i więcejkrotnie.”

Panuje pogląd, że nasze słownictwo jest stosunkowo ubogie, ponieważ my, Polacy, nie skupiamy się na duchowości i emocjach. Jest to prawdopodobnie związane z trudną historią naszego narodu oraz okresowymi brakami możliwości rozwoju intelektualnego lub kulturalnego. Jednak… 10 000 słów – nie jest tak źle!

Przygotowałem listę słów, których nie ma w języku polskim. Podzieliłem je na kilka grup tematycznych. Zobaczcie więc i… uczcie się!

LUDZIE

  • ilunga – afrykański język bantu – osoba, która jest w stanie wybaczyć zniewagę za pierwszym razem, za drugim ją toleruje, ale trzeciego razu już nie zaakceptuje
  • age-otori – język japoński – niezbyt korzystny wygląd po zmianie fryzury
  • sisu – język fiński – skrajna determinacja w obliczu przeciwności losu (nie, nie jest to odwaga)
  • mamihlapinatapei – język jagański, którego używa się na południu Ziemi Ognistej w Chile – znacząca i krępująca wymiana spojrzeń między dwoma osobami, które chcą ze sobą porozmawiać, ale się wstydzą
  • friolero – język hiszpański – osoba, która jest szczególnie wrażliwa na niskie temperatury i nie lubi zimna
  • papakata – język maoryski Wysp Cooka – posiadanie jednej krótszej nogi (czy to jest typowe schodzenie na Wyspach Cooka, że aż powstało takie słowo!?)
  • noceur – język francuski – osoba, która nie kładzie się spać lub idzie spać późno, ponieważ uwielbia imprezować
  • poczemuszka – język rosyjski – osoba, która zadaje zbyt wiele pytań, przez co jest irytująca (wyjątkowo urocze w wymowie – radzę powiedzieć to teraz na głos! Na pewno uśmiechniesz się do ekranu)
  • eomchina – język koreański – syn koleżanki mamy (podobne mamy w Korei często porównują swoje dziecko, do dziecka swojej przyjaciółki)
  • menefreghista – język włoski – totalny ignorant, osoba, która wprost manifestuje, że nic ją nie obchodzi
  • tingo – język mieszkańców Wysp Wielkanocnych – osoba, która pożycza rzeczy z domu sąsiada, wynosi je po kolei, aż w końcu nic nie zostanie (ciekawe, czy to częsta praktyka?)
  • qualunquismo – język włoski – osoba, która jest ignorantem politycznym, której polityta całkowicie nie intresuje
  • gattara – język włoski – kobieta w podeszłym wieku, która swoje życie poświęca tylko i wyłączenie opiece nad zbłąkanymi kotami

NATURA

  • gumusservi – język turecki – odbicie światła Księżyca, które migocze odbijając się w lustrze wody
  • gökotta – język szwedzki – poranna pobudka, dzięki której można posłuchać śpiewu ptaków
  • shirin-yoku – język japoński – kąpiel w lesie, ale także zanurzanie się w naturze
  • tokka – język fiński – ogromne stado reniferów (renifery i łosie to chyba moje ulubione zwierzęta)
  • kyoikumama – język japoński – mama, która wywiera na swoich dzieciach ogromną presję, żeby osiągały bardzo dobre wyniki w nauce
  • komorebi – język japoński – promienie słońca, które przebijają się przez gałęzie
  • serein – język francuski – miły, lekki deszczyk z jasnego, słonecznego nieba lub padający o wczesnych godzinach wieczornych; wieczorny spokój (nie mylić z mżawką)

UCZUCIA

  • saudade – język portugalski – nostalgia, melancholia, tęsknota, dążenie do miłości nieosiągalnej
  • Schadenfreude – język niemiecki – przyjemność, którą odczuwamy, kiedy drugiej osobie się nie wiedzie (aż dziwne, że po polsku nie ma odpowiednika!)
  • hygge – język duński – głębokie poczucie zadowolenia, błogości, ciepła, spokoju
  • Geborgenheit – język niemiecki – poczucie bezpieczeństwa, ochrony przed krzywdą
  • cwtch – język walijski – bezpieczne, gościnne miejsce, w którym czujemy się przytulnie (tak, to słowo nie ma samogłoski)
  • agape – język grecki – miłość bezinteresowna, pierwotna
  • eros – język grecki – pożądanie i pasja
  • onsra – język hindi – miłość, która nie przetrwa, ulotna, lecz głęboka
  • iktsuarpor – język inuickich stosowany przez Eskimosów – uczucie frustracji i niepokoju podczas czekania na drugą osobę (nie dziwię się im, że przy takich niskim temperaturach powstało słowo opisujące spóźnialskich)
  • Backpfeifengesicht – język niemiecki – twarz, która aż prosi się o uderzenie
  • Waldeinsamkeit – język niemiecki – nieprzyjemne uczucie bycia samemu w lesie, gorączkowe oglądanie się za siebie w lesie

RZECZY, MIEJSCA

  • sobremesa – język hiszpański – deser, który jest podawany tuż po obiedzie podczas intensywnych rozmów przy stole
  • cullacino – język włoski – ślad pozostawiony po mokrej szklance na blacie stołu (to słowo wchodzi do mojego słownika)
  • Schilderwald – język niemiecki – ulica, przy której stoi tak dużo znaków drogowych, że człowiek gubi się w ich przyswajaniu (co druga polska ulica?)
  • jayus – język indonezyjski – gorzej niż suchar; żart tak nieśmieszny, że pozostaje tylko głośno wybuchnąć sztucznym śmiechem
  • löyly – język fiński – ciepło, które powstaje po polaniu wodą gorących kamieni w saunie
  • empalagar – język hiszpański – jedzenie tak słodkie, że aż obrzydliwe

CZYNNOŚCI

  • uitwaaien – język holenderski – spacer na wietrze dla przyjemności
  • cafuné – język portugalski – gładzenie i głaskanie włosów ukochanej osoby
  • Schnapsidee – język niemiecki – genialny plan lub pomysł, który powstał kiedy pomysłodawca / pomysłotwórca był pijany
  • frilufsliv – język norweski – życie w zgodzie z naturą
  • utepils – język norweski – przyjemność picia piwa w plenerze w pierwszy gorący dzień lata
  • tsundoku – język japoński – odłożenie książki, którą niedawno się kupiło, na półkę bez jej przeczytania
  • Ølfrygt – język duński – obawa przed brakiem piwa w docelowym miejscu podróży lub wycieczki

    To jak? Które słowa będziesz używał od teraz na co dzień?

    Polecam także projekt nowozelandzkiej projektantki i graficzki Anjana Iyer, która podjęła się zadania zilustrowania językowych perełek, które są unikatowe dla danego języka.

    Więcej artykułów